Mela ma
Odgrzebałam mojego starego bloga i przeczytałam kilka postów. W 3 sekundy zrobiło się ciemno i zimno, ale pamiętam... Pamiętam, że po to założyłam tamtego bloga! Wylewałam smutki i żale, złość i odrobinę radości, i żyło mi się lepiej. Po 3 latach przerwy wracam do blogowania bo mi brakuje tego miejsca, tego miejsca gdzie mogę wykrzyczeć wszystko co mi się podoba.
Książki zaciągnęły mnie powtórnie do blogosfery
http://chustka.blogspot.co.uk/ , http://zimnoblog.blogspot.co.uk i co prawda nie mam raka ani nie jestem/ nie zamierzam zostać matką (w najbliższym czasie), ale jednak mam coś do napisania.
Z mamą i bratem chorymi na schizofrenię,
Z narzeczonym Holendrem mieszkającym z Niemczech
Z programem doktoranckim w Anglii
historii mam co niemiara...
Gubię się.
Niech będzie to miejsce mojej psychoterapii. Amen.
No comments:
Post a Comment